Nareszcze mam dziadka do orzechow. co prawda nie takiego prawdziwego, bo orzechow nim nie mozna lupac, sluzy tylko do ozdoby. Znacie i pamietacie jeszcze ozdoby drewniane na choinke... kiedys bylo ich bardzo duzo, ale plastikowe odzoby i chinszczyzna je wyparly z rynku. Ja oczywiscie tez poszlam wtedy za moda i wszystko co stare powyrzucalam ( jaki czlowiek byl glupi!!) Teraz mozna je kupic na jarmarkach ale o cenach nie wspomne - rekodzielo.. Ja znalazlam jeszcze dwie, ktore sie uchowaly przed wyrzuceniem..
w tym roku znowu postawilam na koor czerwony, bo to jednak najladniejszy kolor na swieta no i "nature"!. Duzo ozdob jest na bazie naturalnej albo polaczone z innymi dotatkami..
oczywiscie nie moze tez zabraknac lampek i swiatelek
zwierzatka tez znalazly miejce u nas w domu...
i na koniec pare zdjec.... i na tym juz koniec.. znowu kolor czerwony z bialym, zielen i naturalne dodatki..
i zycze milego 3 adwentu
Ela
Piekne wianki, kocyk ozdobiony szydelkowa koronka wyglada slicznie. I widze, ze juz u Ciebie Swieta cala geba, mas zjuz tyle ozdob Elu!
AntwortenLöschenpozdrawiam
sehr guter Beitrag
AntwortenLöschen