Dienstag, 30. Oktober 2012

Lapki kuchenne

chorubsko trzyma mnie mocno, do przeziebienia doszlo jeszcze zapalenie ucha - skad to sie wzielo nie mam pojecia. Meczy mnie to strasznie, nie lubie siedziec w domu. Jak pracuje, to narzekam, ze na nic nie mam czasu a jak jestem w domu to mi sie nic nie chce robic. No moze nie tak bo obecnie to tylko lezenie w lozku jest na pierwszym miejscu, ale juz mnie pomalu denerwuje ta bezczynnosc. Mam znowu tyle pomyslow ale nie moge ich zrealizowac bo kaszel i bol ucha nie pozwalaja sie skoncentrowac. No dosyc tego uzalania sie nad soba i swiatem. Dzisiaj chcialam wam pokazac moje lapki kuchenne. W sierpniu zrobilam pare bo porzebowalam na prezenty. Obdarowalam nimi moja sasiadke, kolezanki. Kolory nie wszystkie sa moje - chyba tylko te bialo-niebieskie i biale okragle, ale byly dopasowywane do "innych" kuchni, a kazdy lubi cos innego.... Jeszcze mi zostaly jedne do zrobienia, dla mojej kolezanki, ale jej nowa kuchnia bedzie dopiero przed Swietami gotowa, tak ze mam czas. Dla nie beda w kolorach bezowo-bialym.








Serdecznie pozdrawiam
Ela

2 Kommentare:

  1. Kurcze, chcialabym sie nauczyc robic na szydelku..
    pozdrawiam cieplo ( u nas tez juz bardzo zimno)

    AntwortenLöschen
  2. alee fajne :) Na prawde ladnie wyszly :) Pozdrawiam

    AntwortenLöschen

Vielen Dank für Deinen Kommentar. Viele Grüße Ela. ***Dziekuje bardzo za Twoj komentarz. Serdeczne pozdrowienia Ela.