Dienstag, 19. Oktober 2010

Historia pewnej lampy i moje robotki...











Dnie sa coraz krotsze i zimniejsze. Ostatnia sobota byla okropna - deszcz i deszcz i.. co robic? Nie to ze nie mam co robic, bo kazda kobieta znajdzie w domu cos do roboty, ale sobie pomyslalam, ze czas sie wziasc za "bielenie". Pierwsza poszla w roch lampa - dostalam ja kiedys od kolezanki z pracy - jej syn robil takie. Po 25 latach opatrzyla mi sie ta ciemna podstawa i przemalowalam "troche". Najpierw byla cala biala, ale stwierdzilam, ze nie widac wzoru i zaczelam przecierac az do tej wersji ktora jest na zdjeciu. Mnie sie podoba. Do tego dodalam nowy "klosz" koronkowy. Poniewarz chcialam, zeby inne lampy takze mialy nowe klosze, to musialam sie spieszyc z robotkami. Nie wiem jak Wy ale ja jak cos sobie wymysle, to musze odrazu miec calosc a nie czekac i czekac... i sie polproduktami cieszyc. Druga lampe zostawilam w orginale. Dostalam ja od mojej siostry - jej kolezanka robila kiedys takie - jest to butelka po koniaku przerobiona na lampe. Poniewaz mialam kiedy faze koloru niebieskiego - chcialam niebieska. No a teraz stwiedzilam, ze troche niebieskiego nie za szkodzi. Widzialam w internecie zdjecia lazienek i bardzo mi sie podobaly robione recznie pokrowce na chusteczki, papier toaletowy itp. Ja sobie zaraz zrobilam pokrowiec na papier toaletowy. No i najwazniejsze - na ostatnim targu dostalam bardzo tanio kosz na pranie. Pani wlasciwie miala w nim swoje rzeczy i byl nie na sprzedaz, ale w koncu mi go sprzedala za jedyne 3 Euro. Moj maz tylko pokiwal glowa i powiedzial - ciekawy jestem gdzie go postawisz?? - oczywiscie zanlazlam miejce - nawet nie musialam go malowac, bo juz byl bialy - dodalam koronke, deko i gotowe.

Bardzo dziekuje za komentarze i ciesze sie, ze do mnie zagladacie

Pozdrowienia Ela

2 Kommentare:

  1. Fajne te lampy takie romantyczne.
    Bialy kosz to jest rewelacja, podoba mi sie.
    A z mezem mam ten sam problem na flohmarkcie, ilekroc cos mi sie spodoba i chce kupic to slysze "gdzie to postawisz kochanie" hahaha.
    Pozdrawiam cieplo

    AntwortenLöschen
  2. Elu piekne abazury zrobilas na szydelku, moze i ja sie kiedys naucze, same lampy tez fajne, zwlaszcza ta drewniana, rzezbiona. Kosz na pranie slodki, jesli zajrzysz na mojego bloga to w jednym z ostanich postow pokazalam moje kosze: bialo-szare, tez kupione za grosze.
    Pozdrawiam cieplo, bo u mnie w Italii tez juz chlodno.
    Basia

    AntwortenLöschen

Vielen Dank für Deinen Kommentar. Viele Grüße Ela. ***Dziekuje bardzo za Twoj komentarz. Serdeczne pozdrowienia Ela.